czwartek, 28 lutego 2019

Szczerze nie wiem co to ma być. Takie rzeczy mam ochotę krzyczeć gdy oglądam co dodaje. Za bardzo interesuję się Nim. Wiem, że szybciej umrę niż mi to przejdzie.


"Ona się nigdy nie zmieni mimo wszystko."

JA

STAŁEŚ SIĘ BEZUCZUCIOWYM STWORZENIEM. KURWAA
O to Ci chodziło, serio? Na tym zależało? Kurwa kurwa kurwa maaać
Ja pierdole nie ma kurwa człowieka którego kocham. KURWA nie ma!! Był, przysięgam, i nie ma, ktoś to czai? Kurwa zniknął. NIE MAA!!!! JA TO PIERDOLE, NIE MAM KURWA SENSU ŻYCIA 
Wszystko poszło się jebać i nie ma. I ON NIE WIDZI!! NIE JEST KURWA ŚWIADOMY!!!!!
Chciał się pozbyć uczuć szczególnie do mnie i się kurwa mu udało. Nie maaaaaaaaa. I uczuć nie ma więc JEGO NIE MA JA PIERDOLE!!!!!!!


Raz
Dwa

Trzy


Oddychaj

Emilia spokojnie
Miałaś napad

To jak padaczka
Napad


PIERDOLE BĘDĘ TAKA JAK ON, ZACPAM MORDĘ

Wdech, wydech

Spokój
Tylko napad

Bez powrotu świadomości i trzeźwego myślenia.

Btw rzuciłam prace, będzie czas dla ciebie teraz
ALE MASZ MNIE KURWA W DUPIE DRAGI LEPSZE SĄ WIĘC ZNAJDĘ COŚ INNEGO CZY COŚ

środa, 27 lutego 2019

I want you, I need you
I pray that God absolves you
CAN'T LIVE THIS LIFE WITHOUT YOU
I cleared the coffin for two

Come, today is another day

niedziela, 24 lutego 2019

Sen, przebudzenie, rzeczywistość

Chyba przestanę spać, bo gdy się budzę, za każdym razem czuję się jak wtedy. Chociaż mija już tyle dni. I zaczynam Go szukać, gdy nagle dostaję w pysk- Jego tu nie ma.


Lęki      
                     Tęsknota,          jebana
choroba

niedziela, 17 lutego 2019

Nie mogę uwierzyć, że jeszcze jest mnie to w stanie jakkolwiek ruszać. Że moje głupie serce jest w stanie tak bardzo za Nim tęsknić. A Jego serce - jeszcze głupsze - nie potrafi niczego zrozumieć. Dlaczego pragnienia są tak silne? Dlaczego to piękne słońce daje mi radość której nie mam jak podzielić? Chcę ten dzień spędzić z Tobą. Też jesteś częścią Słońca. Ciepłem, światłem, barwami i moim uśmiechem.

wtorek, 12 lutego 2019

Obcy świat

Czuję się dziwnie. Dziwnie. Od wczoraj paraliżuje mnie lęk. Mam dziurę w głowie po napadzie, przeraża mnie ten fakt. Wiele momentów sprawia, że czuję się zagrożona, jakby ktoś lub coś mnie prześladowało. Zdarza się to w domu gdy jestem sama, gdy wracam wieczorem do domu, gdy robi się ciemno, a nawet dzisiaj gdy rozmawiałam z Gutkiem który jest chory. Ten lęk sprawia, że nie potrafię się naprawdę cieszyć, dlatego trochę udaję. Chciałabym żeby ktoś to rozumiał, nie chcę być z tym sama. Nie chcę być w domu jeśli nikogo nie ma, boję się sama gdzieś jechać. Poznaję też prawdę o sobie, widzę swoje wady, to jak stawiam się ponad innych gdy myślę, że wiem wszystko najlepiej. I do tego plany Maćka na urodziny. Wiem, że może być fajnie, ale wiem też że może się to skończyć bardzo źle. Znowu psycha mi siada. Za dużo myślę o swojej przyszłości, nie potrafię się godzić z pewnymi faktami i to zabija we mnie radość.