Znów atakowana. Sny, gorączka, zło. Czy mam przez to zrozumieć do czego jestem zdolna i czego powinnam się uchwycić? To o Niego chodzi? Naprawdę Boże? Czy to moje pogubione myśli czy Twój głos? Czy to echo głosów ludzi, głosu plotek? To zaczyna być niezdrowe. Dziwna relacja.
Wypalony mózg, przeżarte wybielaczem emocje, obojętność. Tak, obojętność. Chcę płakać, ale wysycham. Zmienione priorytety chcę znów zmienić by odzyskać siebie.
Bóg.
Głód.
Łzy.
4 lata temu
poniedziałek, 30 września 2019
niedziela, 15 września 2019
Inna
Taka jestem i nie rozumiem dlaczego ludzie chcą mnie zmienić. Mówią o samoakceptacji. Ale jeśli nikt obok nie akceptuje mnie takiej, to niech się zamkną.
Może mnie nie być. Zrobię to dla Was, będziecie pytać gdzie jestem. Zaakceptuję w końcu samotność, może nawet jeszcze bardziej ją pokocham. Wrócę jak już to przemyślicie i mam nadzieję zmądrzejecie.
Dwa tygodnie. W tym czasie podejmę decyzję i zacznę ewentualne planowanie. Odpocznę. Chcę tego, ale się boję.
Dajcie impuls.
A zmiany zacznijcie od siebie.
Może mnie nie być. Zrobię to dla Was, będziecie pytać gdzie jestem. Zaakceptuję w końcu samotność, może nawet jeszcze bardziej ją pokocham. Wrócę jak już to przemyślicie i mam nadzieję zmądrzejecie.
Dwa tygodnie. W tym czasie podejmę decyzję i zacznę ewentualne planowanie. Odpocznę. Chcę tego, ale się boję.
Dajcie impuls.
A zmiany zacznijcie od siebie.
sobota, 7 września 2019
Niesmutki
To uczucie kiedy wysiadam pod Silesią przy aktualnych warunkach pogodowych i nagle coś mi się przypomina, czuję dziwny niepokój i... uświadamiam sobie, że dokładnie za tydzień mija rok odkąd byłam tam, w podobnych warunkach, podobnej szarzyźnie przyrody, podobnym łkaniu nieba i
szukam. Po prostu szukam i nie znajduję.
To dopiero rok, odkąd kolejny raz ponownie się spotkaliśmy.
Mówili, że będę żałować.
szukam. Po prostu szukam i nie znajduję.
To dopiero rok, odkąd kolejny raz ponownie się spotkaliśmy.
Mówili, że będę żałować.
Subskrybuj:
Posty (Atom)