To uczucie kiedy wysiadam pod Silesią przy aktualnych warunkach pogodowych i nagle coś mi się przypomina, czuję dziwny niepokój i... uświadamiam sobie, że dokładnie za tydzień mija rok odkąd byłam tam, w podobnych warunkach, podobnej szarzyźnie przyrody, podobnym łkaniu nieba i
szukam. Po prostu szukam i nie znajduję.
To dopiero rok, odkąd kolejny raz ponownie się spotkaliśmy.
Mówili, że będę żałować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz