Ledwie wytrzymuję, żeby do Niego nie napisać. Jeszcze tydzień temu widzieliśmy się i to dość długo, a potem znowu cisza. Nie wiem co On o tym wszystkim myśli. Kiedy już chcę się odezwać to czytam ostatnią wiadomość jaką mi wysłał i to mnie powstrzymuje.
Nałogowo słucham nowej płyty Podsiadło, szczególnie piosenki "Dżins". Jakoś bardzo kojarzy mi się z naszą relacją.
Tak bardzo mi Go brakowało w tym tygodniu, kiedy chodziłam spizgana cały czas, bo nie dawałam rady. Tyle razy chciałam do Niego zadzwonić, kiedy cały tydzień nie odzywałam się do dziewczyn, żeby im udowodnić jakie są złe. Tak bardzo Go potrzebuję, kiedy myślę, że nie ma wyjścia i robię wszystko, żeby dojebać sobie jeszcze bardziej.
Ale najgorsze jest to, że oprócz siebie niszczę też innych.
Wiem, że nie jest już dostępny dla mnie po tym wszystkim. Zasługuję na tą samotność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz