środa, 26 lutego 2020

(nie)odpoczywam.

Dziś postanowiłam zachować spokój. Nawet mi wychodzi. Ale wiadomo, ze mną różnie. Byli u mnie rodzice. Czasami myślę, że za dużo już tych odwiedzin. Z jednych się cieszę, inne mnie męczą. Wszystko zależy od dnia i jebanych leków.
Chcę odpoczynku, ale wszystko wróciło. Dlatego odpoczynek jest udręką. Jestem w więzieniu swoich myśli i pragnień gdy tylko usiądę, położę się, przez chwilę czegoś nie robię.

Dlaczego to się stało?


Znów nie mogę zasnąć mimo że dają mi leki na spanie.

"Why don't you be you
And I'll be me"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz