piątek, 21 lutego 2020

Śpię.

5:40 Dzień dobry pani Emilio pobierzemy krew.
7:00 Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus (kuźwa chciałam iść do spowiedzi ale nie wstanę.)
9:00 Leki!
10:00 Dzień dobry. Pani wczoraj przyjęta? Jak się pani czuje?... Pani będzie na konsultację z psychologiem.
12:00 Pani Emilio woli pani sobie jeszcze spać czy porozmawiać w poniedziałek? Możemy w poniedzialek, jak pani woli.

Musiałam już porozmawiać. Też głupia jestem, że mówię całą prawdę. "Może Pani mi dać albo lekarz przyjdzie przeszukać rzeczy".
I w ten sposób pozbyłam się żyletek a zyskałam prochy na sen. Zajebiście.

Ale przynajmniej gadającą babę chyba uspali czymś bo jest spokój.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz